Znowu u mnie będzie króliczo na blogu. Skończyłam kolejnego króliczka Bebunni, tym razem w większej wersji. Króliczek - mały listonosz pędzi na rowerze z paczuszką i listem, pewnie poleconym. Nie przeszkadzają mu kałuże.
Bardzo mnie te króliczki wciągnęły i już haftuję sie kolejny z serii :)
Wyhaftowane na lnie 35 ct w kolorze kości słoniowej, nici dmc, 12x17 cm.
Nie dziwię się, że z takim zapałem je wyszywasz. Są bardzo słodkie :)
OdpowiedzUsuńTak bardzo słodkie ale wykonanie też cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila
Śliczny, wcale mnie nie dziwi, że z takim zapałem je wyszywasz :)
OdpowiedzUsuńSłodziak! Cudne są te króliczki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje Króliczki, są takie urocze i delikatne!!!!
OdpowiedzUsuńśliczne:) ta woda rozchlapana jest the best :)
OdpowiedzUsuńśliczny i te szczegóły
OdpowiedzUsuńUroczy króliczek:) a te detale - cudo:)
OdpowiedzUsuńCudowny króliczek, zadbałaś o wszystko. Jest perfekcyjnie wyhaftowany.
OdpowiedzUsuńKolejny słodziak.
OdpowiedzUsuńHello!
OdpowiedzUsuńI love your Bebunni - he's so cute!
Glad to have found your blog x
Ten też jest przecudnej urody i perfekcyjny .Pozdrawiam ciplutko
OdpowiedzUsuń