Kolejny króliczek Bebunni przykicał na mój len. Tak jak poprzednie niezwykle uroczy. Tym razem króliczek postanowił uszyć napis w prezencie dla swojego przyjaciela. Trochę przy tym nabałaganił, ale liczy się efekt koncowy. Napis jest ozdobiony sporą garścią koralików, które pięknie się mienią w słońcu. To już czwarty obrazek z serii, do wyhaftowania zostały jeszcze dwa. Pewnie niedługo się za nie zabiorę :)
Wyhaftowane na lnie 35 ct w kolorze kości słoniowej, nici dmc, koraliki Mill Hill Glass Seed Beads, 12x17 cm.
No i się zakochałam :-)))
OdpowiedzUsuńSłodki królasek :) Wspaniale wyhaftowany !
OdpowiedzUsuńMe parece un bordado precioso!!!!!1 besos
OdpowiedzUsuńAleż z niego słodziak !!! Cudny !
OdpowiedzUsuńCudo! Koraliki - super :)
OdpowiedzUsuńSłodziak
OdpowiedzUsuńTen jest najladniejszy z calego kalendarza:) Kiedys na pewno sobie go wyxx, ale bez koralikow, bo nie lubie ich w haftach:P
OdpowiedzUsuńUroczy i jak pięknie wyhaftowany!!!!! /moja wnuczka powiedziałaby uszyty/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie .
Te króliczki są cudowne!!! :)
OdpowiedzUsuńcudeńko :)
OdpowiedzUsuńbellissimo!
OdpowiedzUsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuńmiłość od pierwszego wejrzenia, a ja mam chłopca i obracam się w kręgach samochodów i traktorów a nie takich ślicznych słodkich króliczków.
OdpowiedzUsuńWunderschön !!
OdpowiedzUsuńWunderschön !!
OdpowiedzUsuńAle słodziutki :-)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze prace jakie widziałam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny i kolorowy słodziak ;o)
OdpowiedzUsuńBoskie! Bardzo mi się podoba pomysł z koralikami.
OdpowiedzUsuńสล็อตมาแรงอับดับ1
OdpowiedzUsuńอัพเดทใหม่ไฉไลกว่าเดิมเพื่มเติมสุดคือ
สุดปังสมัครง่ายแค่ปลายนิ้ว
สมัครคลิ๊ก>>>
สล็อต168