Dzisiaj mam do zaprezentowania kolejny obrazek dla Julki. Chodził z mną od dawna, w końcu udało się go wyhaftować. Przesłodkie myszki, niezwykle puchate bawią się na gałązce jeżyny. Nie będę ukrywać, że połasiłam sie na śliczne koraliki, które w swoim wzorze dodała projektantka. Dodają jeżynkom autentyczności, głębi i koloru, mniam. Od siebie dodałam myszkom malutkie czarne oczka z koralików.
Wyhaftowane na lnie 30 ct w kolorze piaskowym, nici dmc, koraliki toho round 15o i 11o.
Prześliczne myszorki :) Sama dobierałaś kolory, bo oryginalny wzór chyba na mulinę Anchor był rozpisany?
OdpowiedzUsuńMam te słodziaki już od jakiegoś czasu w planach. Cudnie Ci wyszły! :)
OdpowiedzUsuńPreciosos ratoncitos, besos
OdpowiedzUsuńsódkie :)
OdpowiedzUsuńcudowne a jeżynki jak żywe :)
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki! A po jeżynki aż by się chciało sięgnąć :-)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie myszki:) też mam je na swojej liście:))) Super wyglądają te koraliki!
OdpowiedzUsuńMyszki cudne! A jeżyny faktycznie jak prawdziwe! Nie sądziłam, że można dzięki koralikom uzyskać taki super efekt :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, aż chce się podziwiać
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Koraliki dają niesamowity efekt :) Dzięki Twojemu blogowi skusiłam się na mój pierwszy haft na lnie i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńSmacznie to wyglada :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńTeż je haftowałam, rzeczywiście są przesłodkie :) a efekt cieszy tak oczy :)
OdpowiedzUsuńNie zostawiam u Ciebie zbyt wielu komentarzy, zresztą w niewielu miejscach jestem, ale z ogromną przyjemnością wpadam, żeby nacieszc oczy Twoimi dokonaniami. Ten hafcik wyjątkowo mi się podoba i nie mogłam przejsc obok niego po cichu. Twoje wykonanie dodaje mu jeszcze niesamowitości i roku. Perfekcja w każdym calu. Jesteś niesamowita.
OdpowiedzUsuńBardzo cieplutko pozdrawiam