Jakiś czas temu zrobiłam eksperyment z haftowaniem na przezroczystej kanwie plastikowej ażurowych haftów, ale najbardziej zależało mi na wykonanych w ten sposób śnieżynkach. które od dawna chodziły mi po głowie. Wybrałam schemat, który był najbardziej ażurowy, ze sporą ilością koralików. Haftowałam nićmi metalizowanymi i dobrałam do nich kryształowe szklane koraliki. Mordercza praca ale chyba warta efektu. Zdjęć na choince niestety nie mam, bo śnieżynki są gdzieś na dnie wielkiego pudła nie rozpakowanego jeszcze po przeprowadzce, a samej choinki od kilku dni już nie ma w domu. Za to mam masę innych zdjęć, bo śnieżynki są bardzo urokliwe, ale piekielnie trudne do uchwycenia na zdjęciach - mienią się pod każdym kątem.
Wyhaftowane na przezroczystej kanwie plastikowej 14 ct, nici dmc metalizowane, koraliki Mill Hill Glass Seed Beads.
Pierwsza śnieżynka
Druga śnieżynka
Trzecia śnieżynka
A tu wszystkie razem
Na koniec chciałabym Was zaprosił do wzięcia udziału w aktualnie trwającej Siłowni Twórczej na Turkusowym Hamaku. Mi niestety nie udało się nic przygotować z powodu przeprowadzki, ale liczę na Was.
Temat bardzo wdzięczny do pracy, dla mnie bardzo na czasie:
Na Wasze prace czekamy do jutra do północy.
Wszystkie informacje znajdziecie TU
Super śnieżynki,efekt musi być uroczy w blasku choinkowych lampek :)
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńCiekawe śnieżynki, mi w tym roku nie udało się stworzyć zawieszek na plastikowej kanwie ale mam plan na ten rok może się uda :D
OdpowiedzUsuńSnieg i zima - nic przyjemnego, brrr :(
OdpowiedzUsuńAle Twoje sniezynki jak prawdziwe:) Przypominaja mi sie sniezynki, ktore fotografowalam na smietniku, pokazywalam kilka lattemu na blogu. Te Twoje sa identico:D
ooo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, a jak zagospodarowałaś tył?
OdpowiedzUsuńPozdraWiam
Bardzo ciekawe te Twoje śnieżynki, oryginalne i piękne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Sprawiają takie wrażenie lekkości i ulotności:)
OdpowiedzUsuń