Miałam systematyczne publikować posty na blogu, ale w tym roku absolutnie mi to nie wychodzi. Weny twórczej też nie mam, dlatego haftuje niewymagające obrazki - jak zielniki :P. Obawiam sie, że szybko moja aktywność blogowa się nie zmieni. Pracuje teraz nad największym moim projektem. Realizacja idzie pełną parą, powoli zbliża się do końca, a ja nie mam głowy do niczego innego. Robienie zdjęć też u mnie kuleje. Haft, który dzisiaj zaprezentuje czekał na zdjecia pół miesiąca. Wreszcie wczoraj sie udało.
Kolejne ciasto z mojego słodkiego kalendarza. Bardzo wiosenne, w optymistycznych kolorach, ozdobione kwiatami. Chyba po raz pierwszy udało mi się uchwycić rzeczywisty kolor lnu, na którym haftuje ten kalendarz.
Wyhaftowane na lnie 30 ct w kolorze piaskowym, nici dmc, koraliki Mill Hill Glass Seed Beads i Toho Round 11o, 8x14 cm.
Pierwszy rząd kalendarza gotowy :) Tak prezentują sie cztery miesiące razem.
Śliczne, pastelowe i bardzo wiosenne hafciki:)
OdpowiedzUsuńCała seria wygląda na lekką i zwiewną! Kolory optymistyczne!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten kalendarz, też się szykuje do jego wyhaftowania
OdpowiedzUsuńTe cztery miesiące razem już prezentują się rewelacyjnie! Świetne torciki;)
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja!
какой весенний тортик!
OdpowiedzUsuńа четыре вместе просто супер!
Wesołego świętowania ! piękne obrazki !
OdpowiedzUsuń