Kupno maszyny do szycia jest w planach. Już od dawna mam wybrany model od Singiera, z kupnem czekam aż będę mieć pracowanie - pewnie za nie cały rok dopiero. Ale strasznie mnie korciło, musiałam coś uszyć, Julka też dziurę w brzuchu wierciła. W końcu sie odważyłam. Kupiłam 2 kupony materiału. Nie są idealne, tildowe, ale nie opłacało mi się już teraz zamawiać wymarzonych tkanin. A te są taniutkie - 12 zł za metr, w sam raz do nauki i zabawy z igłą :)
Julka wybrała sobie na początek ptaszka. Jest nie duży, nie skomplikowany, choć ma w sobie elementy, które chciałam przećwiczyć przed szyciem innych zabawek.
Wprowadziłam swoje modyfikacje. Po pierwsze dzióbek - w oryginale był z ostro zakończonego patyczka. Byłam pewna, że ptaszek wyląduje w łóżku Julki, więc musiałam zrobić go z czegoś innego. Padło na czerwony filc. Drugą zmianą są skrzydełka, u mnie leciutko wypchane, żeby ptaszek wyglądał jakby leciał :) Nie ma też drucikowych nóżek, za to Julka go sobie nabija na patyczek, który wtyka w doniczkę :) Oczka ma wyhaftowane. Wszystko od podstaw szyłam ręcznie. Długość ptaszka od dzióbka po ogonek to 18 cm, szerokość 6 cm.
Julce bardzo się spodobał, kazała szyć kolejne. Ta dziedzina mojego rękodzieła chyba najbardziej przypadła jej do gustu.
Pora zaprezentować mojego pierwszego szyciowego krzywulca
Krzywulec, nie krzywulec, jest słodki i Twój pierwszy więc zapewne najbliższy sercu. Trzymam kciuki za postępy, też marzy mi się maszyna do szycia ale na razie brak widoków na jakiś zmiany.
OdpowiedzUsuńMilusi ten ptaszek:)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to ptaszek wyszedł bardzo fajnie. Kolejny będzie na pewno bardziej doskonały.
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka Tildowch książek i uwielbiam cieszyć nimi oczy. I też wszelkie ptaszki podobają mi się najbardziej z tych książek:)
Bardzo ładny ptaszek. Też jestem miłośniczką Tildy.
OdpowiedzUsuńJaki tam krzywulec!
OdpowiedzUsuńPełen szacun za szycie ręczne , wygląda jak maszynowe.
Gdzie takie tanie tkaniny można kupić?
Jaki przepiękny ptaszek :) na zdjęciach wydaję się on taki duży :P ale widzę na Twojej rączce, że to taki słodkie maleństwo
OdpowiedzUsuń