niedziela, 12 sierpnia 2012
Zielnik - Étude à l'Orchidée - Véronique Enginger - Études de botanique
Przedstawiam kolejny zielnik z serii études de botanique autorstwa Véronique Enginger. Tym razem storczyk ;) Tak jak poprzednie wyhaftowany na lnie 32 ct, w kolorze ecru, nici dmc, wymiary 29x29 cm.
Etykiety:
Cross stitch,
études de botanique,
Haft krzyżykowy,
Véronique Enginger,
Zielnik
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie sposób za Tobą nadążyć ;-)))
OdpowiedzUsuńCo chwila nowa prezentacja.
Jesteś niesamowita.
Śliczny haft! zazdroszczę Ci, że możesz tyle czasu poświęcić na haftowanie, cała seria jest cudna, a ja niestety rzadko mogę posiedzieć dłużej nad tamborkiem. Z przyjemnością więc oglądam te hafty u Ciebie :))) ...teraz mam zaczęty jaśmin, ale u mnie to trochę dłużej potrwa...
OdpowiedzUsuńTe quedó espectacular!!! precioso, me encantan estos diseños, besos
OdpowiedzUsuńpiekne .... :)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek :)
OdpowiedzUsuńbardzo sliczny,precyzyjnie wykonany i pieknie oprawiony hafcik...gratuluje...
OdpowiedzUsuńprzepiekny taki delikatny i precyzyjny
OdpowiedzUsuńJa cię kręcę. Na 32 ct? Toż to majstersztyk. Cudo!!!
OdpowiedzUsuńA jak Twój wzrok? :)
Wiedziałam, że szykuje się coś większego:) Ślicznie, co następne?;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Chyba teraz zmienię serię - planuje owoce i serie "etude aux roses", W miedzy czasie jakąś drobnicę dla Julki ;)
UsuńBędzie się działo :) Owoce są boskie, czekam:)
Usuńjest przecudna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńMisterność haftu powalająca !!! przepiękny haft ! Gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidząc kwiaty z tej serii też mam ochotę je wyhaftować:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna !;)
OdpowiedzUsuńCudowne!Może to zbyt często używany zwrot ale nie znalazłam innego.Wzory jakie przedstawiasz są tak inne i w moich klimatach...
OdpowiedzUsuńnaprawdę, jest przepiękna:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na fantastyczny blog. Jesteś bardzo uzdolnioną osóbką, tworzysz piękne prace - zarówno decoupage, jak i haft ;) Będę stałym bywalcem :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak namalowane, ale już to kiedyś pisałam:) jestem zauroczona :) len na którym haftowałam kupiłam w zwykłym sklepie z materiałami, ale on nie jest lejący , wręcz przeciwnie, powinnaś spróbować :)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i lecę dalej oglądać :)
Monika
Przepiękna praca! Widzę u Ciebie tyle cudnych prac Veronique :) Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z zielnikiem.
OdpowiedzUsuńMiło się ogląda twój blog, od dziś obserwuje, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowite hafty ! Bardzo miło tu u Ciebie, Ewa
OdpowiedzUsuń