Od początku wiedziałam które gwiazdy powinny znaleźć się na lnie - gwiazdozbiór z moim znakiem zodiaku. Poszukałam w necie zdjęć, ilustracji, schematycznych grafik, poczytałam o gwiazdach jakie się w nim znajdują, które są mniejsze, które większe, które mocniej świecą. Samo haftowanie było najprzyjemniejszą częścią całego projektu, chociaż kilka razy prułam, żeby osiągnąć jak najlepszy efekt. Na koniec wybrałam oprawę - rameczkę imitującą szczotkowaną stal, bardzo błyszczące z czarnym passe-partout z białym obramowaniem. Obrazek stoi teraz na mojej szafce nocnej, a mi się tak spodobał efekt, że następnego dnia ufarbowałam kolejne kawałki lnu, żeby umieścić na nich kolejne skrawki nieba. O nich w kolejnych postach.
Wyhaftowane na lnie 35ct w kolorze czarnym, nici dmc, 9x14 cm.
Obrazek powstał jako inspiracja w Siłowni Twórczej na Turkusowym Hamaku, do udziału w której wszystkich serdecznie zapraszam.
Wszystkie informacje znajdziecie TU
Pomysł mi się bardzo spodobał :) Śliczna panna Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńPomysł genialny! Czy był gdzieś wzór, czy sama go stworzyłaś na podstawie wektoru? Chętnie wyhaftowałabym sobie i córce nasze konstelacje :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za to pytanie... Tak spodobał mi się obrazek, że na nim skupiłam całą swoja uwagę i nie przeczytałam drugiego akapitu :) Moja Córka też Panna, a ja Waga :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Waga też będzie :)
OdpowiedzUsuńSchemat łatwo samemu zrobić - ja moje gwiazdki haftowałam tak jak się haftuję haftem płaskim, "przekalkowałam" sobie je na len :)
Pozdrawiam
Emila
Już się przygotowałam do tematu :) Na pewno wyhaftuje dwa znaki. Myślę jeszcze o Gwieździe Północnej, czyli o Wielkiej Niedźwiedzicy :) Widziałam podobne projekty w Pintereście... Bardzo mi się podobają!
Usuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudny hafcik.
OdpowiedzUsuńPomysłowy haft.
OdpowiedzUsuń