czwartek, 13 listopada 2014

"La Rose cassée" - Mon journal au point de croix - Sophie Bester-Baqué, Véronique Enginger

Na szybko, ostatnim rzutem na taśmę mam do pokazania hafcik z różyczką. Miałam go od dawna w planach, jak zawsze do wyhaftowania zmobilizowała mnie Siłownia Twórcza na Turkusowym Hamaku. Schemat pochodzi z mojej ulubionej książki "Mon journal au point de croix" Przepiękna czerwona róża zakwitła u mnie na lnie naturalnym.
To chyba ostatni haft wygrzebany z czeluści komputera, nowsze czekają na sprzyjające warunki do sesji fotograficznej.

Wyhaftowane na lnie 32 ct w kolorze naturalnym, nici dmc, 12x17 cm.












Obrazek powstał jako inspiracja w Siłowni Twórczej na Turkusowym Hamaku. Na Wasze prace  czekamy do jutra


Więcej informacji TU

poniedziałek, 3 listopada 2014

Home sweet home - "So British" - Véronique Enginger

Kolejna przerwa na blogu, spowodowana bardzo ważną zmianą w życiu naszej rodziny. Od 2 sezonów wiosenno-jesiennych budujemy nasz wymarzony dom. Wkładamy w niego wiele serca i ogrom pracy. Prace po niezamierzonej i bardzo stresującej dla nas przerwie - prawie półtoramiesięcznej, nabrały tempa. Ostatnio każdą wolną chwilę spędzam na planowaniu, wyszukiwaniu i... rozgryzaniu starodawnych metod. Staramy się budować w stylu i metodami z okresu międzywojennego wplatając w to najnowsze technologie. Chcemy, żeby nasz dom był jak najbardziej ekologiczny i zdrowy do mieszkania dla nas, jednocześnie dbając o zachowanie stylu w którym się zakochaliśmy. Cały dom jak i najmniejszy detal zaprojektowałam sama. Kosztowało mnie to bardzo dużo pracy i nerwów ale efekt końcowy cieszy niezmiernie. Ucierpiało  na tym moje blogowe życie - tutaj jak i na Hamaku. Do przeprowadzki zostało nam kilkanaście dni. Mam nadzieję, że później wszystko sie ustabilizuje i wróci do normy. Chyba, że... postanowimy spełniać kolejne marzenie. :)

Najlepszym odstresowaczem dla mnie jest haft. Codziennie staram się wygospodarować kilka chwil, żeby zresetować myśli i spokojnie zasnąć. Za to mam problem ze zdjęciami, ciężko mi się zmobilizować, ciężko znaleźć czas i chęci. Ale co się odwlecze to nie uciecze i jeszcze kiedyś zasypię Was postami z kolejnymi pracami, bo motywacja do ich powstawania jest teraz większa :)

Powstał obrazek jakże oczywisty w mojej sytuacji życiowej :) Projektu mojej ulubionej autorki, pochodzi z książki "So British". Delikatny i romantyczny, bardzo przyjemny do haftowania. Niedługo stanie gdzieś na honorowym miejscu :)

Wyhaftowane na lnie 30 ct w kolorze piaskowym, nici dmc, 8x12 cm









poniedziałek, 6 października 2014

Teatime Treats - Bebunni

Powstał kolejny obrazek ze słodkimi króliczkami Bebunni. Tym razem słodycz jest zdwojona, bo obrazek przedstawia dwa prześliczne króliczki, Tematyka bardzo dziewczęca. Króliczki po udanych zakupach wstąpiły do kawiarni na filiżankę herbatki. Swoją drogą ciekawa jestem co kupują takie króliczki, ubranek jak widać nie noszą :).
Tym razem też wyszywałam na drobniutkim lnie dwiema nitkami muliny. Męczące to jest strasznie, palce podziurawione od igły nr 28 - niby igłą z tępym czubkiem :/ Ale po malutkiej przerwie na pewno na tamborek przykica kolejny króliczek z serii. I tym razem wprowadziłam leciutkie modyfikacje w schemacie - supełki zastąpiłam drobniutkimi koralikami - są posypką na babeczkach i środkami kwiatuszków.

Wyhaftowane na lnie 35 ct w kolorze kości słoniowej, nici dmc, koraliki Toho Round 15o, 12x17 cm















piątek, 3 października 2014

Fines Herbes - Véronique Enginger - "Dans mon jardin au point de croix"

Do kompletu do serduszka, które pokazywałam w ostatnim poście powstały 2 malutkie obrazki, również herbaciane. Nie wiem jakie będzie ich ostateczne przeznaczenie, na razie będą w tej formie zdobić moją kuchnie. Obrazki są malutkie, delikatne i urocze. Jeden przedstawia torebkę herbaty, w której kryje się cała magia ziół. Dodałam tu kilka koralików, żeby podkreślić delikatność obrazku i dodać mu odrobinę realizmu. Na drugim obrazku jest filiżanka herbatki rumiankowej z której unosi się aromat ziół.
Tradycyjnie im mniejszy haft tym więcej zdjęć, ale to zasługa projektanta wzoru, który potrafi tyle szczegółów ukryć w kilku krzyżykach i mojej słabej woli przy wybieraniu zdjęć do postu :)

Wyhaftowane na lnie 30 ct w kolorze kości słoniowej i piaskowym, nici dmc, koraliki Mill Hill Glass Seed Baeds, 8 x 12 cm.















I wszystkie razem.





Obrazek powstał jako inspiracja w Siłowni Twórczej. W tym miesiącu tematem jest herbata i wszystko z nią związane



Więcej informacji TU