Proszę państwa, oto miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda.
Musiał to byc ukochany miś jakieś małej dziewczynki. Teraz mieszka w pokoju Julki, stoi na honorowy miejscu :)
Jeden z ładniejszych obrazków z mojej ulubionej ostanio książki " Mon journal au point de croix". Kiedy Julka męczyła mnie o jakis obrazek dla niej, od razu wiedziałam co to będzie tym razem :)
Wyhaftowany na lnie 35 ct e kolorze kości słoniowej, naszyłam na niego kawałek lnu 30 ct w tym samym kolorze. nici dmc, 12x17 cm
Dziękuje za wszystkie odwiedziny i miłe komentrze :)
Przesłodki miś!!! Bardzo fajnie wygląda z tym naszytym lnem.
OdpowiedzUsuńJulka ma chyba spory pokój i dużo miejsca na ścianach :)
It's soooo sweet!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczniutki:)! Aż chce się patrzeć bez końca!
OdpowiedzUsuńDziewczynki z tryptyku :) bardzo mi się podobały ale ten misiu chyba jeszcze bardziej! Aż się boję, co pokażesz następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję posiadania wspaniałej książki z wzorami i świetnego gustu w wyborze haftów!
Miś mnie zauroczył. Jest przepiękny, cudowny.
OdpowiedzUsuńZabieram :) :) :) i zawieszę u siebie w pokoju :) :) :)
W czerwonym sweterku Miś prezentuje się niezwykle uroczo :) Cudowny jest!
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńMam to w planie :)
Kochany!
OdpowiedzUsuńprzepiękny !!!!
OdpowiedzUsuńJest piękny. Cudowny po prostu. Całuski
OdpowiedzUsuńMisiek jest cudny! Przepiękna ozdoba dziecięcego pokoiku! Obrazki z małymi dziewczynkami są śliczne, ale misiek skradł mi serce :)
OdpowiedzUsuń