sobota, 8 grudnia 2012

No No - Mon journal au point de croix - Sophie Bester-Baqué, Véronique Enginger


Proszę państwa, oto miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie państwu łapę poda.
Nie chce podać? A to szkoda.

 Musiał to byc ukochany miś jakieś małej dziewczynki. Teraz mieszka w pokoju Julki, stoi na honorowy miejscu :)

Jeden z ładniejszych obrazków z mojej ulubionej ostanio książki " Mon journal au point de croix". Kiedy Julka męczyła mnie o jakis obrazek dla niej, od razu wiedziałam co to będzie tym razem :)

Wyhaftowany na lnie 35 ct e kolorze kości słoniowej, naszyłam na niego kawałek lnu 30 ct w tym samym kolorze. nici dmc, 12x17 cm








Dziękuje za wszystkie odwiedziny i miłe komentrze :)

11 komentarzy:

  1. Przesłodki miś!!! Bardzo fajnie wygląda z tym naszytym lnem.
    Julka ma chyba spory pokój i dużo miejsca na ścianach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczniutki:)! Aż chce się patrzeć bez końca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczynki z tryptyku :) bardzo mi się podobały ale ten misiu chyba jeszcze bardziej! Aż się boję, co pokażesz następnym razem ;)
    Gratuluję posiadania wspaniałej książki z wzorami i świetnego gustu w wyborze haftów!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miś mnie zauroczył. Jest przepiękny, cudowny.
    Zabieram :) :) :) i zawieszę u siebie w pokoju :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W czerwonym sweterku Miś prezentuje się niezwykle uroczo :) Cudowny jest!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest piękny. Cudowny po prostu. Całuski

    OdpowiedzUsuń
  7. Misiek jest cudny! Przepiękna ozdoba dziecięcego pokoiku! Obrazki z małymi dziewczynkami są śliczne, ale misiek skradł mi serce :)

    OdpowiedzUsuń