Drugi kufer ślubny w zupełnie innej kolorystce, miał być jasny. Bejcowany mieszanką bejc i pobielony. Na wieku mój ulubiony koronkowy szablon. Wyszedł trochę ptaszkowy, jakoś ostatnio ten motyw chodzi za mną :) Na wieczku zdjecie młodej pary. Ozdobiony perełkami 3D z pasty strukturalnej i zalane werniksem szklącym.
A na Turkusowym Hamaku:
Serdecznie zapraszam, wkrótce kolejny odcinek :)
Cudny jest, pięknie wygląda ten biały koronkowy szablon. Pierwszy rzucił mi się w oczy :) Robi genialne tło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest piękny :) Robisz bardzo oryginalne i charakterystyczne prace :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny,a zarazem elegancki.
OdpowiedzUsuńJest śliczny. Obrazki nie są przeładowane. Zrobiony jest ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńPiękny kufer!!!
OdpowiedzUsuńkuferek jako pamiatka slubu przepiekny i niespotykany...gratuluje ...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo. Nietypowy - nie w bieli, ale równie elegancki i wyważony. Śliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kufer dla młodej pary, niezapomniana pamiątka, bardzo urokliwa i wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńA wykonanie - normalnie mistrzostwo świata, podziwiam i zazdroszczę.
Pozdrawiam gorąco
Piękny niepowtarzalny prezent!
OdpowiedzUsuńKuferek wyszedł wspaniały, a ten koronkowy szablon jest cudny :)
OdpowiedzUsuńAles go pieknie wycmokała. !
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent!
OdpowiedzUsuńAle to chyba nie ten w kolorze na s... To na pewno nie jest s..., bo jest cudny! Ja wiem, znam sie na tym he he
OdpowiedzUsuń