Widziałam ten obrazek na kilku blogach, zawsze przechodziłam koło niego obojętnie, nie pociągał mnie. Aż w któregoś wieczora trafiła mnie strzała amora, zakochałam się całkowicie i poczułam, że muszę go mieć już teraz, natychmiast.
Od razu wiedziałam ze być na ciemnym lnie - naturalnym, wbrew zamysłom projektanta. Kolory starałam się dobrać do tych oryginalnych. Najwiekszą zmianą jaką wprowadziałam było zastosowanie koralikow - 3 kolorów Mill Hill Glass Seed Beads w złotych i miedzianych odcieniach. Malutkie french knot całkowicie mi nie pasowały. Zostały tylko jako groszki na sukience i jako guziczki przy płaszczyku. Oprawa na początku miała być zwykła, ciemna ramka jaką często używam. Na szczęście kupiłam malutką złotą rameczkę, początkowo bez konkretnego przeznaczenia. Dopiero wracając do domu natchneło mnie, że mam na tamborku ten hafcik :) Kolor ramki całkowicie przekłamany, w rzeczywistości ma ciepły złoty kolor, a cała ramka jest postarzona czarnymi kropeczkami. Bardzo się spodobała mojemu mężowi, więc postaram się, żeby częściej stanowiła oprawę moich haftów, zwłaszcza, że bardzo pasuje do wystroju naszego domu :)
Obrazek idealnie ilustruje naszą złotą polską jesień, jaką mamy za oknami, brr. Może trochę ją oswoi?
Wyhaftowane na lnie 32 ct w kolorze naturalnym, nici dmc, koraliki Mill Hill Glass Seed Beads, 12x8 cm.
Świetna aranżacja! Znakomity pomysł z tymi koralikami! i też uważam, że na tym lnie wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńJesienna Panienka.
OdpowiedzUsuńObrazek bardzo na czasie, pewnie dlatego Amor tak celnie trafił :)
Pozdrawiam. Ola.
ślicznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńPiekny! Strasznie mi się twoja oprawa podoba, wyszło cudownie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kaliope, koraliki wyszły tutaj super!
OdpowiedzUsuńTeż bym ją chciała kiedyś wyhaftować ale najpierw muszę skończyć to co rozpoczęłam.
Przepieknie I te koraliczki ...cudnie:)
OdpowiedzUsuńPięknie w tej oprawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWyszedł pięknie, ech tylko gdzie są te kolorowe liście :( - u mnie szaro i smutno.
OdpowiedzUsuńamo seus bordados, são lindos e delicados.
OdpowiedzUsuńCudne, w typowo jesiennych kolorach.Wygląda na prawdę efektownie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zaś zachwycona Twoim haftem :)
OdpowiedzUsuńCudowny haft a jakie mistrzowskie wykonanie ach brak słów
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie ;o)
OdpowiedzUsuńHa! I Ty wpadlas:P Sama jestem w grupie, ktora juz od dawna ma ten haft wyxxx, ale kazda kolejna hafciarka mnie zaskakuje swoja interpretacja. U Ciebie bardzo podobaja mi sie koraliki, super pomysl!
OdpowiedzUsuńA można prosić o wzór?
OdpowiedzUsuńO rany, niby takie maleństwo a jakie wrażenie robi. I te koraliki, że o sprincie w haftowaniu nie wspomnę. Moto z córką kiedy Ty to robisz. Brak słów.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo dziękuję za wzór róży. Oczywiście jeszcze jej nie zaczęłam. A Ty już z następnymi xxx wystartowałaś i do mety dobiegłaś. Chyba się gdzieś zakopię.
Buziole wielkie przesyłam
Całość idealnie się prezentuje!!! Koraliki idaelnie się wpasowały i dały fajny efekt.
OdpowiedzUsuńCudny !
OdpowiedzUsuń