piątek, 22 marca 2013

Les Petites Sardines - Corinne Lacroix

Julka uwielbia sie bawić zabawkową kuchnią, co kilka dni robi przyjecie urodzinowe swoim pluszowym zabawkom - głownie kotom, albo organizuje  po prostu pikniki na kocu rozłożonym na środku pokoju. W menu brakowało jej ryb, za którymi przepadają jej koty. Poszperałam w gazetkach i znalazłam idealnie pasujące rybki - docelowo będą 4 sztuki. Wyszywa się je baaardzo powoli, bo dużą cześć wszystkich krzyżyków robionych jest muliną metalizowaną.
Rybka wyhaftowana jest na lnie 35 ct w kolorze kości słoniowej,nici dmc,  do uszycia tyłu użyłam białej bawełny. Rybka ma 12 x 3,5 cm.







13 komentarzy:

  1. Какая славная, как живая. Прелесть)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna rybka! Też gdzieś mam do niej schemat. Fajne są takie ręcznie robione zabawki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rybka jak żywa a Julka pewnie zachwycona:)
    Pozdrawiam Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ta rybka! Jak się mieni na srebrno-bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny pomysł z tą rybą. I zdecydowanie taka lepsza niż jakieś chińskie toksyczne zabawki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna ta rybka, śledzik ? :)
    Ja dla moich dzieci szyłam w zeszłym roku takie z kolorowej bawełny ! Szybciej wyszło ale nie były takie piękne jak ta Twoja :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ale świetna rybeczka pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  8. wow... rewelacja!!! jestem pod wrażeniem :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, czego to nie robi się dla dzieci! Żeby tylko uszczęśliwić :))) Śledzik jak żywy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Супер идея! Так интересно придумано! :)

    OdpowiedzUsuń