O nie....nie masz sumienia kobieto! Teraz paryska komódka będzie mi się śniła po nocach bo jest, co tu dużo mówić, niesamowita!!!! całość jest idealna i to malowane tło! Podziwiam z całego serduszka! Piękna, baaardzo paryska praca :)
To jest prawdziwe cudo.Trafiłam przypadkowo na Twój blog i przeglądałam go chyba z godzinę.Te Twoje komody strasznie mi się podobają.Ja jestem laikiem w tym kierunku.Dzieła sztuki tworzysz.Pozdrawiam.
BOSSSSSKIE!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
HYYYYYYYY....kolejne cudo!
OdpowiedzUsuńJa też tak chce!
Piękna!
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo piękne
OdpowiedzUsuńpiękna ...
OdpowiedzUsuńŚwietna! :)
OdpowiedzUsuńO nie....nie masz sumienia kobieto! Teraz paryska komódka będzie mi się śniła po nocach bo jest, co tu dużo mówić, niesamowita!!!! całość jest idealna i to malowane tło! Podziwiam z całego serduszka! Piękna, baaardzo paryska praca :)
OdpowiedzUsuńTo jest prawdziwe cudo.Trafiłam przypadkowo na Twój blog i przeglądałam go chyba z godzinę.Te Twoje komody strasznie mi się podobają.Ja jestem laikiem w tym kierunku.Dzieła sztuki tworzysz.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń